Wstęp

Blog jak zresztą widać jest o tematyce Usagi x Seiya, Mamoru także się tu pojawi, ale nie mogę obiecać na jak długo i czy na końcu opowiadania będzie z Usą. Opowiadanie nie będzie długie przewiduję -20+ rozdziałów. Notki będą pojawiały się w zależności kiedy będę miała czas czyli rzadko ponieważ jestem w liceum i chcąc nie chcąc muszę się uczyć.

10 lutego 2010

Prolog

Całkiem spora grupa ludzi zebrała się na dachu jednej ze szkół średnich w Tokio. Większość miała na tworzy uśmiechy wojna się skończyła i już prawdopodobnie żadnej innej nie będzie. Dla czarodziejek była to nowa szansa zaczęcia życia prywatnego które jeszcze nie dawno prawie wogóle nie istniało. Jednak nie dla wszystkich ten dzień był szczęśliwy dziś trzy gwiazdy wraz z księżniczką wracali na swoją ojczystą planetę, a raczej gwiazdę.
Prawie wszyscy pożegnali się już została tylko Usagi i Mamoru. Ten ostatni podszedł do niech i uścisnął każdemu rękę dziękując za opiekę nad ukochaną. Usagi w tym czasie zaciągnęła Seiye na bok.
- Chciałabym Cię zatrzymać przy sobie Seiya. - Powiedziała, a w jej oczach zabłysły łzy. - W takich chwilach jak ta żałuję, że mieszkamy od siebie tak daleko. Chociaż przez większość czasu strasznie mnie denerwowałeś to nie chcę żebyś mnie opuścił. - Teraz z jej oczu płynęły łzy.
- Króliczku. - Jego oczy też niebezpiecznie się zamgliły. - Ziemia to wspaniałe miejsce, gdyby to ode mnie zależało nie było by tego przedstawienia. Ale obiecuję, że będziesz mnie często widywała.
- Seiya... - Usagi przytuliła się do niego nagle, objęli się czuło. - Przepraszam... - Chłopak delikatnie odchylił jej głowę żeby spojrzeć jej w oczy.
- Za co ? Nigdy mi niczego złego nie zrobiłaś.
- Przepraszam - powtórzyła - za to że odkąd się poznaliśmy zawsze cię wykorzystywałam, obarczałam swoimi problemami i nieraz raniłam cię swoim zachowaniem.
- Usagi. - Pierwszy raz odkąd się poznali zwrócił się do niej po imieniu. - Bycie z tobą tu na ziemi to była dla mnie czysta przyjemność. Dlatego nie licz, że tak szybko się mnie pozbędziesz. Jak tylko odbudujemy naszą planetę odwiedzę cię.
- Naprawdę. - Spojrzała na niego tak ufnie. - Oczywiście króliczku. - Zbliżył się do niej tylko centymetry dzieliły uch od siebie. - Będę przy tobie zawsze bez względu na okoliczności damo mojego serca. - Powiedział cicho, tak by tylko ona mogła to usłyszeć. Szybko pocałował ją w policzek i odszedł. Chwilę później na jasnym niebie mignęły cztery spadające gwiazdy.

Wraz z powrotem trzech gwiazd wszystko miało się ułożyć. Haruka, Michiru, Setsuna i Hotaru miały zamieszkać w Kyoto i to też uczyniły. Rei, Minako, Mokoto i Ami wróciły do poprzedniego życia z zamiarem znalezienia sobie chłopaków. Zaś Usagi miała wraz z Mamoru piękne życie zakochanych nastolatków. Można powiedzieć, że prawie się to udało, ale prawie to zdecydowanie za mało. Owszem spotykali się, żartowali i uśmiechali się do siebie, ale było w tym coś sztucznego wymuszonego zwłaszcza od strony Usagi...

1 komentarz:

  1. http://ff-sm.blogspot.com - zapraszam do katalogu FFSM. Strona powstała z myśla promowania FanFiców o tematyce Sailorkowej, oraz by potencjalni czytelnicy mogli je łatwiej odszukać.

    OdpowiedzUsuń